- Pożar w historycznym centrum Bańskiej Szczawnicy na Słowacji
- Dyptyk z warsztatu Dierica Boutsa wrócił do Zamku w Gołuchowie
- Pożar drewnianego kościoła w Chynowie
- Manuskrypt z dziełami Marka Tuliusza Cycerona powrócił do zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu
- Straty w obiektach dziedzictwa kulturowego Ukrainy zweryfikowane przez UNESCO - stan na 8 marca br.
Pożar w dolnośląskim muzeum kolejnictwa. Spłonął wagon zabytkowego pociągu

30 maja tr. w godzinach wieczornych na terenie prywatnego Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa w Dzierżoniowie wybuchł pożar. Według informacji przekazanych PAP przez oficera prasowego Państwowej Straży Pożarnej w Dzierżoniowie kapitana Sławomira Dudzińskiego, straż otrzymała zgłoszenie o pożarze w muzeum kolejnictwa po godz. 20. Na miejsce skierowano dwa zastępy PSP Dzierżoniów oraz zastęp OSP Bielawa. Akcję wspierały też dwa patrole policji.
– Palił się jeden z wagonów stojących jako eksponaty na bocznicy kolejowej. W momencie kiedy strażacy przyjechali na miejsce, pożarem był objęty już cały wagon. Nasze działania polegały głównie na dogaszeniu tego pożaru i sprawdzeniu czy wewnątrz znajdują się jakieś osoby. Działania trwały dwie godziny – powiedział Dudziński. Wagon uległ całkowitemu spaleniu.
Zniszczony eksponat to wagon pasażerski wykorzystywany w ruchu lokalnym w latach 70. i 80. XX wieku.
Jako przyczynę pożaru podejrzewa się podpalenie. Maciej Mądry, dyrektor ds. ochrony zabytków Fundacji Ochrony Dziedzictwa Przemysłowego Śląska, powiedział, iż na nagraniach z monitoringu widać sprawców podpalenia. – Odnaleźliśmy te fragmenty, gdzie widać sprawców. Możemy bez wątpienia powiedzieć, że osoby tam widoczne przyczyniły się do podpalenia – podkreśla dyrektor Mądry w rozmowie z portalem tvn24.pl.
Informacji tych nie potwierdza policja.
– Nie znamy nawet wartości strat poniesionych w wyniku pożaru. Jest prawdopodobieństwo podpalenia, ale nikt nie został złapany. Trwają czynności wyjaśniające zdarzenie – powiedziała, „Wyborczej” , asp. szt. Monika Kaleta z wrocławskiej policji.
To kolejny pożar na terenie obiektu. W czerwcu 2019 r. również płonęły wagony muzealne – wówczas także podejrzewano podpalenie – jednak sprawcy nie ujęto.